Pamięć jest zawodna, dlatego postanowiłam zapisywać swoje wrażenia po przeczytaniu książek.
poniedziałek, 21 stycznia 2013
"DRUŻYNA. NAJEŹDŹCY"
Bohaterska drużyna Czapli ponownie zaprasza do przeżycia przygód na Morzu Białych Sztormów, które opisane zostały przez Johna Flanagana w kolejnej części trylogii pod tytułem „Drużyna.Najeźdźcy”.
Bezlitosny madziarski kapitan piratów kradnie najcenniejszą relikwię Skandian – Andomal. Niestety dzieje się to podczas honorowej warty Hala i jego drużyny. Chłopcy postanawiają ratować swoje dobre imię i w tajemnicy przed wszystkimi ruszają w pogoń za pirackim statkiem. Są tylko grupką wyrostków świeżo po treningu, w których Hal obudził ducha walki a podstępny Zavac ma przy sobie pięćdziesięciu doświadczonych wojowników. Jednak to nie stanowi dla nich żadnej przeszkody. Odzyskanie relikwii to dla nich nie tylko nadzieja na normalne życie i powrót do kraju, ale także kwestia honoru. Żeby mieć szansę na pokonanie Zavaca muszą nauczyć się współpracować w warunkach, przy których dotychczasowy trening okazuje się być niewinną zabawą. Tu z pomocą przychodzi Thorn, który nie na darmo trzy razy z rzędu został Potężnym, czyli największym wojownikiem Skandian. Niestety chłopcy znają go jako zapijaczonego lumpa, którym stał się po wypadku. Thorn sam próbował zapomnieć o chlubnej przeszłości, aby tym bardziej nie dostrzegać różnicy, jaka dzieliła go od dawnej chwały. Jednak dla dobra całego przedsięwzięcia Thorn sięga ku przeszłości i przekazuje swoje umiejętności Czaplom , kiedy gwałtowny sztorm zmusza ich do zwinięcia żagli i ukrycia się na kilka dni w osłoniętej od wiatru zatoce. Chłopcy doskonalą swoje umiejętności a tymczasem Zavac na swoim „Kruku” planuje kolejne krwawe napady i kradzieże. Czy drużynie uda się go dogonić i odzyskać Andomal?
„Drużyna. Najeźdźcy” to przygodowa, pełna akcji i humoru książka opisująca dalsze losy bohaterów poznanych w pierwszym tomie pod tytułem „Drużyna. Wyrzutki”. Inteligentny Hal i silny Stig stanowią podstawę drużyny będąc przyjaciółmi z dzieciństwa. Rozumieją się prawie bez słów, pomagają sobie i szanują się wzajemnie. Jednak w tej części autor wystawi ich przyjaźń na próbę wprowadzając wątek pięknej, zgrabnej i inteligentnej Lydii, która nie raz wywoła rumieńce na ich twarzach. Czy Lydia zachwieje przyjaźnią chłopców? Sama byłam tego bardzo ciekawa.
Akcja dzieje się głównie na morzu i tym będą zachwyceni wszyscy miłośnicy żagli, olinowania i wszelkich zwrotów i figur, które może wykonać statek. Malownicze i obrazowe bitwy morskie zapierają dech w piersi, a wszelkie nowatorskie pomysły Hala zaciekawią czytelników o zacięciu konstruktorskim. Poza tym trylogia z pewnością spodoba się tym, którzy już znają skandiańskie klimaty z bestselerowej serii „Zwiadowcy”, a na pewno polecam ją miłośnikom książek fantastycznych i przygodowych. I to nie tylko nastoletnim, bo czytelnik w każdym wieku może znaleźć tu ponadczasowe przesłania dotyczące przyjaźni, lojalności i zaufania.
Oprawa książki jest bardzo zachęcająca a graficznie stanowi spójną całość z tomem pierwszym. Co prawda Thorn na ilustracji okładkowej został nieco odmłodzony, ale reszta jest jak najbardziej odzwierciedleniem treści. Rozdziały podobnie jak w poprzedniej części są krótkie i pełne akcji przez co czyta się „Najeźdźców” jednym tchem. Niestety nie wszystko się rozwikła w tym tomie dlatego czym prędzej trzeba będzie sięgnąć po ostatnią część skandiańskiej trylogii.
Zatem – ahoj morska przygodo!
"Drużyna. Najeźdźcy" - John Flanagan
Za książkę serdecznie dziekuję Wydawnictwu Jaguar.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Raczej nie dla mnie, ale mój tata lubije sie w takich klimatach więc szepne mu to i owo na temat tej książki :)
OdpowiedzUsuńPolecam dla taty, ale po przeczytaniu pierwszej części :)
UsuńPozdrawiam!
Chętnie zapoznam się z tą serią :-)
OdpowiedzUsuń